Za oknem pojawiło się trochę słońca, co mnie bardzo cieszy po ostatnich jesienno-depresyjnych klimatach ;) W końcu mogę umyć samochód i wyprać sporą już stertę ubrań zalegających w przeróżnych miejscach w domu i wręcz proszących o szybką kąpiel. A za nim to wszystko nastąpi muszę jeszcze wyruszyć na stację, w celu doraźnego zakupienia wszelkich niezbędnych płynów, ściereczek, nabłyszczaczy, itp. Zatem zostawiam Was z setem a sama zabieram się do roboty ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz